EFAKT.PL

SERDUSZKO

Znamy powód rozwodu Ibisza
06.12.2008

Gdy dwoje zakochanych w młodości spotka się znów po latach, wydaje im się, że to szczęśliwy los

Że młodzieńcze uczucie jest w stanie odrodzić się i zamienić w równie gorącą, ale już dojrzałą miłość. Podobnie myśleli zapewne Krzysztof Ibisz (43 l.) i Anna Nowak-Ibisz (42 l.), gdy ich drogi skrzyżowały się po dwudziestu latach. Niestety życie napisało dla nich inny scenariusz. Małżeństwo nie przetrwało, a oni po niespełna czterech latach rozstają się. O przyczynach rozwodu opowiedział nam pan Tadeusz, od lat przyjaciel dziennikarza.

Tadeusz był świadkiem młodzieńczego związku Krzysztofa z Anną, a potem spotkania się tej dwójki po latach. Obserwował, jak para od nowa zaczyna budować swój związek. Choć bardzo im kibicował, rozumie, dlaczego im się nie udało. – Tak się niestety często kończą powroty po tak długim czasie – opowiada Faktowi.

– Pamiętam jego i Anię, gdy jako bardzo młodzi ludzie przyjechali na Mazury, jakieś dwadzieścia lat temu. To była piękna młodzieńcza miłość. Potem nie widzieli się długo, mieli około 20 lat przerwy – przypomina sobie pan Tadeusz. – Wszystkie ich ideały i miłość zostały jak gdyby zakonserwowane i działały jak narkotyk. Potem, po wielu latach, sen o tej młodzieńczej miłości zrealizował się. Niestety, był to już inny czas, inni ludzie, inne drogi i doświadczenia życiowe i tak naprawdę inna Polska... – opowiada nam.

Rzeczywistość okazała się więc zupełnie inna niż oczekiwania pary. – Tego uczucia po prostu nie było. To bardzo trudna i złożona sytuacja i dla Anny, i dla Krzyśka, po prostu ich nieszczęście. Teraz muszą się z tym zmierzyć – mówi Faktowi pan Tadeusz. – Zanim podjęli decyzję o tak poważnym kroku jak rozwód, musieli odpowiedzieć sobie na ważne pytania. Czy stworzyć iluzję miłości i brnąć w to dalej tylko jako przyjaciele? Czy może dla dziecka lepiej się oddalić i dawać mu prawdziwą miłość? To bardzo smutna historia i może lepiej jej nie powtarzać – podsumowuje ze smutkiem w głosie przyjaciel prezentera.

Decyzja o rozstaniu się pary jest nieodwołalna. Prezenter kilka dni temu wyprowadził się z domu. Pojawia się tam jedynie wieczorami, by wykąpać synka Vincenta (2 l.) i przeczytać mu bajkę na dobranoc. Dla dziennikarza rozstanie to bardzo bolesne przeżycie. To już jego drugie małżeństwo, które niestety kończy się rozwodem. Najboleśniejsze jest jednak poczucie, że może na tym ucierpieć mały Vincent. Choć jego uczucia są dla Krzysztofa najważniejsze, dziennikarz nie mógł podjąć innej decyzji.

SERDUSZKO

Ibisz troszczy się o mamę
12.12.2008

Krzysztof Ibisz (43 l.) nie wstydzi się ogromnej miłości do matki

Choć jego życie prywatne wywróciło się do góry nogami, to prezenter zawsze znajdzie czas dla pani Mirosławy (70 l.). Tak jak we środę, kiedy porzucił wszystkie swoje służbowe sprawy i zobowiązania, aby pognać do apteki po najważniejsze lekarstwa dla chorej mamy.

Jak informował Fakt z ubiegłym tygodniu, w życiu prowadzącego „Jak oni śpiewają” zaszły wielkie zmiany. Prezenter rozwodzi się bowiem z żoną Anną Nowak-Ibisz (42 l.). Dodatkowo gwiazdor ma dużo spraw do załatwienia. – Specjalnie dla mamy przełożyłem swój wyjazd na nagranie programu TV4 „Kłamczuch” do Wrocławia – opowiada Faktowi Ibisz. W stolicy nie będzie go ponad tydzień i wróci dopiero tuż przed świętami.

Dlatego musiał przed wyjazdem zadbać o swoją mamę, która ostatnio poczuła się gorzej. Krzysztof wstał skoro świt i popędził do apteki po najpotrzebniejsze specyfiki. Później odwiedził jeszcze sklep spożywczy, by mamie niczego w domu nie zabrakło.

– Krzysztof bardzo o mnie dba, jestem dumna, że mam takiego syna. Zawsze mi pomaga i mnie wspiera – powiedziała w rozmowie z Faktem mama prezentera.

SERDUSZKO

Uwielbia pracować w Sylwestra
18.12.2008

Krzysztof Ibisz należy do tych szczęśliwców, którzy uwielbiają swoją pracę. Nawet, gdy inni balują

Znany prezenter bardzo się cieszy, że razem z Joanną Liszowską poprowadzi galę sylwestrową zorganizowaną przez telewizję Polsat, która odbędzie się na placu Konstytucji w Warszawie.

Na scenie wystąpią m.in. takie gwiazdy jak: Edyta Górniak, Kayah, Feel, Blue Cafe i Ewelina Flinta. – Cieszę się, że już po raz drugi będę mógł uczestniczyć w takiej imprezie – mówi Krzysztof Ibisz, który w zeszłym roku prowadził sylwestrowy koncert w Krakowie. – To jest wielkie przeżycie. Tego dnia można poczuć ogromną energią płynąca zarówno ze sceny do ludzi, jak i od ludzi na scenę. To niesamowita zabawa. Nie wyobrażam sobie, że tego dnia mógłbym być gdzie indziej – zapewnił prezenter.

SERDUSZKO

Ibisz na święta z asystentką
22.12.2008

Krzysztof Ibisz (43 l.) jeszcze nie rozwiódł się ze swoją drugą żoną Anną Nowak-Ibisz (42 l.), a już planuje wspólne święta z inną kobietą

Jak dowiedział się Fakt, do wigilijnej kolacji prezenter zasiądzie ze swoją asystentką Pauliną (21 l.) i jej najbliższą rodziną. Do Warszawy zjadą rodzice i dziadkowie Pauliny. Wygląda na to, że parę łączy coś więcej niż tylko praca...

W przeddzień świąt do stolicy przyjedzie najbliższa rodzina Pauliny. Babcia i mama mają się zająć przygotowaniem wigilijnych potraw. Uroczysta kolacja odbędzie się w nowym, luksusowym apartamencie blondwłosej asystentki. Paulina mieszka w nim od kilku miesięcy. Dziadkowie na czas warszawskiej wizyty zamieszkają w starym mieszkaniu dziewczyny.

Krzysztof i Paulina są w Warszawie dopiero od wczoraj. Ostatnie dziesięć dni spędzili we Wrocławiu, gdzie kręcili odcinki „Kłamczucha”. Potem pojechali jeszcze do Wisły, gdzie Ibisz prowadził jedną z imprez. – Oni mają już wspólne plany na przyszłość, ponoć to ona naciskała Krzyśka, by przyspieszył rozwód – mówi nasz informator.

Jak udało nam się dowiedzieć, Ibisz jest bardzo zaprzyjaźniony z matką Pauliny. Nic dziwnego, w końcu są rówieśnikami i podobno znali się już dużo wcześniej. Mama Pauliny ma we Wrocławiu sieć sklepów z męskimi ubraniami. Ponoć Krzysiek często do niej dzwoni i radzi się nawet w sprawach wyboru krawata.

– Mama Pauliny cieszy się, że córka znalazła tak świetnego i dobrze ustawionego faceta, ma jednak wyrzuty sumienia, że jej córka rozbija rodzinę – opowiada nam przyjaciel domu.

Paulina jest studentką trzeciego roku dziennikarstwa we Wrocławiu. Z Ibiszem pracuje od wielu miesięcy. Pierwszy raz spotkali się w programie prowadzonym przez Krzysztofa „Gra w ciemno”. Od początku nie ukrywała swego zauroczenia przystojnym prezenterem i pisała na adres jego fanklubu maile pełne uwielbienia. Teraz razem pracują, a dziewczyna prawie zawsze jest obok niego. W te święta też będą razem i to w towarzystwie całej jej rodziny.

SERDUSZKO

Cel numer jeden Krzysztofa Ibisza
25.12.2008

Krzysztof Ibisz (43 l.) w tej chwili układa sobie życie od nowa i nie mieszka z żadnym z dwóch synów. Ale wciąż chłopców stawia na pierwszym miejscu.

I dlatego poszukiwania prezentów dla Maksymiliana (8 l.) i Wincenta (2 l.) zabrały mu najwięcej czasu. Już na dwa tygodnie przed świętami Krzysztof wybrał się do sklepu z zabawkami. Przez prawie dwie godziny buszował między stosami kolorowych zabawek. Starannie wybierał świąteczne prezenty dla synów. Łowy zakończyły się sukcesem, a chłopcy mogą liczyć na piękne podarki od taty.

SERDUSZKO

Pierwszy kryzys u Ibisza
31.12.2008

Miały być urocze święta w rodzinnej atmosferze, ale zamiast karpia i pierogów wyszedł klops!

Krzysztof Ibisz (43 l.) tę Wigilię miał spędzić ze swą mamą i rodziną swojej uroczej asystentki Pauliny (21 l.). Do spotkania jednak nie doszło. Ibisz odwołał wszystko dosłownie w ostatniej chwili! Swoim zachowaniem wywołał zdumienie rodziny i sprawił przykrość zafascynowanej gwiazdorem dziewczynie. Dlaczego to zrobił?

Choć Krzysztof nie jest jeszcze rozwiedziony z Anną Nowak-Ibisz (42 l.), w te święta nie miał zamiaru udawać, że wszystko jest w porządku. Mimo że bardzo kocha swego małego synka Vincenta (2 l.) zdecydował, że do świątecznej kolacji zasiądzie z rodziną swojej asystentki – o czym pisaliśmy kilka dni temu.

To miało być pierwsze spotkanie w tak dużym gronie. Oprócz mamy dziewczyny do Warszawy mieli przyjechać ukochani dziadkowie Pauliny. Wszyscy z napięciem czekali na ten wieczór. Mama i babcia młodej asystentki zajęły się szykowaniem wigilijnych potraw. Miało być pięknie i świątecznie...
Wystarczył jeden telefon, by cały plan runął. Krzysztof poinformował matkę swojej nowej sympatii, że takie spotkanie to za duże ryzyko dla jego medialnego wizerunku. Dał też do zrozumienia, że podejrzewa, iż to ktoś z rodziny Pauliny poinformował media o wigilijnych planach gwiazdora...
Rodzina dziewczyny była mocno zdziwiona telefonem Krzysztofa. Wszyscy byli już przygotowani na to, że spędzą święta z mężczyzną, którym zafascynowana jest ich córka i wnuczka. Zwłaszcza dziadkowie Pauliny źle przyjęli tę wiadomość – było im bardzo przykro. W końcu po raz pierwszy mieli się spotkać z Ibiszem i do tego w tak wyjątkowym momencie.

Jednak nie tylko rodzina Pauliny znalazła się w niezręcznej sytuacji. Między młotem a kowadłem jest teraz ona sama. Dziewczyna ma świadomość tego, że choć chce być jak najbliżej swojego szefa, to jej rodzina może go nie zaakceptować po takim afroncie.
Jakiś czas temu Fakt jako pierwszy napisał o tym, że Krzysztof postanowił się rozwieść ze swą drugą żoną, Anną Nowak-Ibisz. Wiadomość ta była sensacją na warszawskich salonach. Para uchodziła za zgodne małżeństwo.

Choć Anna pracowała jako aktorka przy niemieckiej produkcji serialowej i często nie było jej w domu, nikt nie spodziewał się, że Krzysztof będzie chciał się z nią rozwieść. Ludzie z otoczenia Anny twierdzili, że ona chce jeszcze walczyć o to małżeństwo. Krzysztof miał jednak inne plany. Dla niego drugie małżeństwo było już nie do uratowania. Prawie miesiąc temu wyprowadził się z domu i zamieszkał sam.

Od jakiegoś czasu pojawia się w towarzystwie swojej asystentki, młodej wrocławianki Pauliny. Dlatego te święta mieli spędzić razem, z jej rodziną i matką Krzysztofa. Ale nie wyszło. Czy ten pierwszy konflikt z nową rodziną będzie miał poważniejsze skutki? Czas pokaże.

SERDUSZKO

Ibisz kupił Vincentowi sanki
14.01.2009

Pierwsi pokazujemy, jak obaj panowie Ibisz wybierają zimowy sprzęt

Krzysztof Ibisz (44 l.) spacerujący ze swoim młodszym synem Vincentem (3 l.) to dla jego przyjaciół znany widok. Ale dopiero teraz taki spacer udało się uwiecznić na zdjęciach.

Ibisz rozstał się właśnie z Anną Nowak-Ibisz (43 l.), swoją drugą żoną. Ale dla syna, który się urodził w tym związku, nadal pozostaje czułym tatą. I choć musi dzielić czas między Vincenta a Maksymiliana (9 l.), syna z pierwszego małżeństwa, zawsze znajdował go dla obu chłopców. Z pierworodnym Maksymilianem spędza weekendy i wakacje.

A wieczory zarezerwowane są dla Vincenta. Ostatnio Krzysztof znalazł dla młodszego chłopca więcej czasu i zabrał go na sanki. Jednak wcześniej panowie musieli nabyć odpowiedni sprzęt. Ibisz poszedł z Vincentem do sklepu, aby malec osobiście mógł wybrać właściwy model śnieżnego pojazdu dla siebie. Taki tata to prawdziwy skarb!

SERDUSZKO

Anna Nowak- Ibisz: Ufam tylko synowi
28.01.2009

Ten rok dla Anny Nowak-Ibisz (42 l.) nie będzie łatwy. Na szczęście ma synka!

Aktorka i ciągle jeszcze żona Krzysztofa Ibisza (43 l.) od początku układa sobie zarówno życie osobiste jak i zawodowe. Mimo że przed nią widmo rozwodu, Anna nie traci dobrego humoru i wiary w to, że wszystko ułoży się znakomicie. Siłę daje aktorce ukochany syn Vincent (3 l.). To on jest teraz jedynym ważnym mężczyzną w jej życiu.

To właśnie ze względu na syna Anna rzuciła dużą rolę w niemieckim serialu „Lindenstrasse”i na stałe wróciła do Polski. Choć rola fryzjerki Urszuli przyniosła jej za naszą zachodnią granicą wielką popularność i pieniądze, pożegnała się z nią bez żalu. – Kiedy pierwszy raz wzięłam Vincenta na ręce, wiedziałam, że teraz to on jest najważniejszy. Dziecko naprawdę zmienia wszystko – powiedziała Faktowi.

W serialu grała do momentu wygaśnięcia kontraktu w grudniu. Wcześniej uprzedziła producentów, by wygaszali rolę jej bohaterki. Niestety po powrocie do Polski nie wszystko ułożyło się po jej myśli. Okazało się, że małżeństwo z Ibiszem nie przetrwało próby czasu i zaledwie po trzech latach od ślubu właściwie nie istnieje. Krzysztof wyprowadził się z ich wspólnego domu. Zdruzgotana Anna została z synem i z pytaniem... co dalej. – Ania to bardzo silna i przedsiębiorcza kobieta, więc szybko coś dla siebie znajdzie – mówi nam osoba, która ją zna. – Moja decyzja była przemyślana i wcale się nie bałam jej podjąć. Teraz chodzę na castingi i jestem dobrej myśli. W Polsce teraz dużo się kręci, więc wierzę, że już wkrótce gdzieś zagram – mówi. Anna ma już za sobą kilka spotkań, najbliższe tygodnie przyniosą jej odpowiedź. Choć jest kobietą po czterdziestce, nie obawia się, że wiek może być przeszkodą w otrzymaniu ciekawych propozycji. – Życie nie kończy się ani po czterdziestce, ani po pięćdziesiątce, a ja jestem optymistką – śmieje się.

– Przecież w wielkim hicie „Gotowe na wszystko” nie grają dwudziestolatki – dodaje z uśmiechem. Choć już tęskni za planem filmowym, i tak najważniejszy jest Vincent. – Na pewno nie chwycę dziesięciu srok za ogon. Chcę to tak poukładać, żeby mieć czas dla syna –opowiada.

– W końcu po to mam dziecko, żeby być z nim blisko, tym bardziej że tak długo na nie czekałam – dodaje. Teraz, gdy patrzy na syna, jest dumna – Odchowałam wspaniałego faceta. To teraz jedyny mężczyzna, któremu ufam i dla którego jestem w stanie zrobić wszystko – mówi z filuternym uśmiechem.

SERDUSZKO

Ibisz twarzą galerii... za 70 tys. zł
29.01.2009

[link widoczny dla zalogowanych]

Krzysztof Ibisz żadnego zajęcia się nie boi. Praca przy "Jak Oni śpiewają" to dla niego za mało

Mimo, że prowadził już niezliczoną ilość teleturniejów i pokazów mody taki rodzaj pracy nigdy go nie znudził.

Jak podaje "Super Express" w najbliższy piątek zareklamuje galerię handlową na Podkarpaciu i poprowadzi w niej imprezę.
Zgarnie za to bagatela...70 tysięcy złotych.

- Krzyś zgodził się być twarzą Galerii Jasło. W dobie kryzysu nawet to rozumiem. W końcu on też mógł go odczuć. Wynegocjował za to 70 tys. złotych! To horrendalne pieniądze, gdy nakład pracy jest raczej niewielki - mówi informator gazety.

Tabloid nie dziwi się Ibiszowi.

- Krzyś musi chałturzyć! W końcu czeka go drugi rozwód. Teraz spotyka się z młodą i atrakcyjną dziewczyną. A to wszystko naprawdę słono kosztuje - czytamy na zakończenie w "Super Expressie".

SERDUSZKO

Ibisz w "Tańcu z gwiazdami"?
17.02.2009

Jak udało nam się dowiedzieć, prawdopodobnie w marcu na antenie TVN zobaczymy Annę Nowak-Ibisz (43 l.) próbującą swoich sił na parkiecie

Od dwóch miesięcy aktorka jest w trakcie rozwodu ze swoim mężem Krzysztofem Ibiszem (44 l.), który jest gwiazdą konkurencyjnej dla TVN stacji – Polsatu. Choć przed ślubem z Ibiszem była w Niemczech wziętą aktorką, w Polsce nie zajmowała się kreowaniem ról, lecz wychowywaniem syna. Teraz będzie miała okazję, by się pokazać.

SERDUSZKO

Lisza wypchnie Krzyśka z kadru
24.02.2009

Nowa prowadząca "Jak oni śpiewają" może nie zmieścić się z Ibiszem w niektórych ujęciach

Joanna Liszowska (31 l.) daje się we znaki telewizyjnym producentom. Najpierw okazało się, że ma bardzo zniszczone włosy i nie obejdzie się bez specjalnej peruki. Teraz pojawił się kolejny problem. Joasia jest dobrze zbudowaną kobietą, która na dodatek uwielbia gestykulować. Jak udało się dowiedzieć Faktowi, operatorzy kamer i montażyści głowią się teraz, jak zmieścić ją w jednym kadrze z Krzysztofem Ibiszem (44 l.).

Na pozór wydaje się to błahym problemem, ale wcale tak nie jest. Otóż podczas programu prowadzonego na żywo często używa się bardzo wąskich ujęć kamery. Albo więc Joasia zrezygnuje ze swojej wielkiej ekspresji, albo Krzysztof będzie miał nie lada problem. Ibisz jest jednym z najszczuplejszych i najwyższych prowadzących w polskim show-biznesie. Nowa prowadząca jest od niego niższa jedynie o 10 centymetrów.

Jednak kiedy założy buty na wysokim obcasie i każe utapirować włosy swojej peruki, to nie będzie ustępować mu wzrostem. Trudno się też spodziewać, że aktorka nagle zmieni swój sposób bycia na scenie, dzięki któremu jest tak lubiana. Liszowska nie należy do artystów, którzy staną na scenie jak kołek i będą wygłaszać swoją kwestię bez mrugnięcia okiem. Ona uwielbia gestykulować i przeżywać każdą sytuację. Jeśli realizatorzy „Jak oni śpiewają” nie zrezygnują z niektórych ujęć, to prezenterowi, który też stara się prowadzić show dynamicznie, grozi wypadanie co rusz poza kadr...

W początkowych edycjach show Polsatu realizatorzy mieli podobny problem z Kasią Cichopek (27 l.). Poprzedniczka Liszowskiej jest dla odmiany bardzo niska i drobna. Nie wyglądała korzystnie u boku wysokiego Krzysztofa. Dlatego też Cichopek zaczęła nosić wysokie obcasy, aby wyrównać tę ogromną różnicę wzrostu, jaka była pomiędzy nimi. Wtedy się udało rozwiązać ten problem. Czy teraz również?

SERDUSZKO

Paulina rzuciła Ibisza!
25.02.2009

Miłość prezentera i jego asystentki to już tylko przeszłość...

Stało się. Jeden z najpopularniejszych prezenterów w Polsce znowu jest samotny. Związek Krzysztofa Ibisza (44 l.) z jego asystentką Pauliną Piosik (22 l.) zakończył się szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Zaledwie po trzech miesiącach od sensacyjnych wieści o nowej miłości Ibisza uczucie się wypaliło. I to właśnie młodziutka Paulina zakończyła tę znajomość!

Jej decyzja jest ostateczna. Paulina swojego zdania nie zmieni. Żeby ograniczyć spotkania z Krzysztofem do minimum, postanowiła również odejść z pracy. Oddała swój telefon służbowy, spakowała walizki i wróciła do rodzinnego Wrocławia. Tam leczy rany po nieudanym związku z gwiazdorem. Jednak upłynie jeszcze wiele czasu, zanim Piosik zapomni o Ibiszu. Jak się dowiedzieliśmy, dziewczyna bardzo przeżywa rozstanie i jest w ciężkiej depresji.

Nic dziwnego, jeśli przyjrzeć się temu, jak rodziło się jej uczucie do gospodarza show „Jak oni śpiewają”. Paulina była wszak największą fanką Krzysztofa. Nigdy nie kryła zafascynowania i uwielbienia dla niego, a praca u jego boku była spełnieniem jej marzeń. Jako asystentka spędzała ze swym idolem wiele godzin. Z czasem ich przyjaźń zaczęła przeradzać się w miłość.

Para razem miała spędzić święta Bożego Narodzenia. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło, ale rzekomo właśnie dla Pauliny prezenter zdecydował się na rozwód z Anną Nowak-Ibisz (43 l.). Mieli wspólne plany, czuli się ze sobą dobrze. Niestety, na etapie rozmyślań o przyszłości ten związek się zakończył.

Co takiego się wydarzyło, że zapatrzona w prezentera dziewczyna nagle zmieniła o nim zdanie? Czy przeraziła ją wizja życia w błysku fleszy, pod czujnym okiem opinii publicznej? Czy też może po bliższym poznaniu Ibisza doszła do wniosku, że ten związek nie rokuje powodzenia? To na razie jest tajemnicą. Mamy nadzieję, że Paulina szybko dojdzie do siebie po tej nieudanej przygodzie miłosnej. Bo co do Krzysztofa, to można mieć pewność, że zahartowany na wszystkich frontach gwiazdor doskonale da sobie radę.

SERDUSZKO

Ibisz skończył 44 lata
25.02.2009

Prezenter Polsatu wkroczył w mickiewiczowski wiek

Krzysztof Ibisz to nie tylko prezenter telewizyjny, ale także dyplomowany aktor. Warto wspomnieć chociażby: serial "Gdańsk 39", film Jacka Bromskiego "Sztuka kochania", telenowelę "Plebania" i dobranockę "Muminki" (głos Migotka).

Popularność zdobył dzięki pierwszemu polskiemu reality-show "Czar Par". Prowadził także "Bar", "Ibisekcję" i wręcz niezliczoną ilość teleturniejów. Obecnie jest współgospodarzem show "Jak Oni śpiewają".

W latach 1991-1993 był posłem na Sejm I kadencji Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Należał do tzw. frakcji Małe Piwo.

SERDUSZKO

Rusin i Ibiszowa. Zmowa byłych żon
05.03.2009

Prezenterka Kinga Rusin (38 l.) wspiera swoją przyjaciółkę Annę Ibisz-Nowak (43 l.), która jest w trakcie rozwodu z Krzysztofem Ibiszem (44 l.)

Wiele je łączy. Obie zostały porzucone przez mężów i samotnie wychowują dzieci. Nic więc dziwnego, że w ramach babskiej solidarności, postanowiły razem dokopać Krzyśkowi. Panie znają się od wielu lat.

Magazyn "Na żywo" donosi, że to dzięki Rusin, Ibisz-Nowak otrzymała propozycję udziału w "Tańcu z gwiazdami". Kinga polecając Annę, chciała pomóc odzyskać jej kobiecość i pewność siebie, których pozbawił ją Krzysztof. Sama dobrze pamięta, jak odszedł od niej Tomasz Lis (43 l.). To udział w "Tańcu..." pozwolił jej uwierzyć w siebie. - Wygrana wyzwoliła we mnie kobiecość. Wrócił luz, który zniknął, gdy wyszłam za mąż - wspomina Rusin.

Teraz ten sam los dotknął Annę. - Odkąd Krzysztof odszedł do młodszej kobiety, Anna nie może się pozbierać. Jej samoocena jako kobiety dramatycznie spadła. Na dodatek musi teraz ze wszystkim radzić sobie sama: wychowywać syna Vincenta i utrzymać dom - podaje magazyn.

Ibisz-Nowak ma nadzieję, że program wprowadzi ją do polskiego show-biznesu, przyniesie jej popularność i odmieni jej los, jak odmienił życie Kingi.

SERDUSZKO

Jacyków: Kobiety nie pasują do Ibisza
07.03.2009

Tomasz Jacyków surowo ocenia sceniczne partnerki Krzysztofa Ibisza

Dziś wieczorem w Polsacie Krzysztof Ibisz (44 l.) otworzy V edycję "Jak Oni śpiewają". Czy z partnerką Joanną Liszowską (31 l.) stworzą dobrą parę? Zapytaliśmy o to znanego stylistę Tomasza Jacykowa (41 l.).

– Krzysiek Ibisz jest bardzo wysportowanym czterdziestoparoletnim piętnastolatkiem, najaranym na siebie jak szczerbaty na suchary i nagle do tego duża blondyna jak Statua Wolności. Trzeba będzie ich do siebie dopasować, aby wyglądali fajnie – ocenia Tomasz Jacyków.

Nawet gdy Ibiszowi partnerowała Kasia Cichopek (27 l.), producenci programu godzinami głowili się, co zrobić, by filigranowa aktorka była równie wyrazista jak Ibisz. Jacyków szczerze wyznaje, że znalezienie dla niego partnerki jest niezwykle trudne. – Kasia jest drobniutka, Joasia natomiast jest dużą kobietą. Aby para wyglądała dobrze, wybrałbym kogoś pośrodku – pomiędzy Kasią a Joasią – stwierdza stylista.