Forum Nieoficjalne forum o Krzysztofie Ibiszu Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ECHO DNIA

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum o Krzysztofie Ibiszu Strona Główna -> ARTYKUŁY Z PRASY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SERDUSZKO
ADMINISTRATOR FORUM


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:46, 11 Lis 2009    Temat postu: ECHO DNIA

26.07.2004 r.

KRZYSZTOF IBISZ CUDEM OCALAŁ


[link widoczny dla zalogowanych]

Zniszczona "honda" Krzysztofa Ibisza (z prawej) i "volkswagen", który uczestniczył w wypadku.

Znany prezenter telewizyjny Krzysztof Ibisz uczestniczył wraz ze swoją matką w wypadku pod Białobrzegami. Matka została ranna, on sam nie odniósł większych obrażeń, natomiast pasażer drugiego auta zmarł w radomskim szpitalu.

Do tragedii doszło w sobotę, o godzinie 14:35, na trasie numer 7, w miejscowości Kolonia Sucha. Znajduje się tam zjazd z dwupasmowej obwodnicy białobrzeskiej. Krzysztof Ibisz jechał w kierunku Warszawy, prowadząc "hondę shuttle", w której była też jego 66-letnia matka. Z nieoficjalnych informacji, jakie uzyskaliśmy, wynika, że w pewnym momencie "hondę" zaczęło wyprzedzać inne auto, które zmusiło zbliżającego się z drugiej strony "volkswagena passata" do gwałtownego skrętu w prawą stronę. Pojazd ten po odbiciu się na nierówności drogi został z powrotem wyrzucony na szosę, wypadł na drugi pas i zderzył się z "hondą", która uderzyła w jego bok. Samochód, który miał zainicjować całe zdarzenie, odjechał z miejsca, nawet nie zatrzymując się. Policja w swoim komunikacie podała, że kierujący "volkswagenem" czterdziestosześcioletni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego zjechał na przeciwny pas "z nieustalonych przyczyn".

Ranne zostały trzy osoby, przewieziono je do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, tam zmarł 53-letni pasażer "volkswagena". Matka Krzysztofa Ibisza oraz kierowca "passata" trafili na oddział chirurgii. Oboje doznali potłuczeń i ogólnych obrażeń, ich stan lekarze określali jednak jako dobry. Sam Ibisz nie ucierpiał w wypadku, jego obecność w sobotę w radomskim szpitalu była przede wszystkim związana z pobytem matki. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach zostanie ona przetransportowana do szpitala w Warszawie.

Wypadek spowodował bardzo duże utrudnienia w ruchu. Tworzyły się korki, przez kilka godzin ruch był kierowany objazdami w stronę Głowaczowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SERDUSZKO
ADMINISTRATOR FORUM


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:57, 12 Lis 2009    Temat postu:

RADOM - 01.09.2006 r.

KULISY I KRONIKA TOWARZYSKA


[link widoczny dla zalogowanych]

Ideał sięgnął... sceny. Krzysztof Ibisz, popularny prezenter telewizyjny, w niedzielę rozdawał w Radomiu autografy fankom. Wieczorem poprowadził koncert inaugurujący akcję "Podziel się Posiłkiem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SERDUSZKO
ADMINISTRATOR FORUM


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:19, 12 Lis 2009    Temat postu:

13.10.2006 r.

CIĄGLE BLEFUJĘ


Rozmowa z Krzysztofem Ibiszem, gospodarzem teleturnieju "Gra w ciemno" w Telewizji Polsat.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Wkrótce zobaczymy Pana w kinach w komedii "Job, czyli ostatnia szara komórka" Konrada Niewolskiego. Kim jest grany przez Pana bohater?

Gram prezentera Krzysztofa Ibisza, który prowadzi coś w rodzaju hybrydy abstrakcyjnego teleturnieju i reality show. To satyra przekraczająca granice absurdu. Ostrzega przed tym, do czego może doprowadzić totalny ekshibicjonizm medialny.

- Konrad Niewolski przebojem wszedł do polskiego kina, ale też zasłynął z niekonwencjonalnych wypowiedzi. Czy coś różni go w pracy od innych reżyserów?

Z Konradem mamy bardzo dobre relacje. Znamy się i przyjaźnimy już od kilku lat. To bardzo sprzyja komunikacji między nami. Łączą nas ekstremalne pasje: ja nurkuję, a Konrad skacze ze spadochronem. Mamy tego samego trenera fitness. W przyszłości chcielibyśmy zrealizować wspólnie program, który będzie poświęcony właśnie temu, czym żyjemy po godzinach. Tym, co najbardziej cenię w Konradzie jako reżyserze, jest jego niezwykła umiejętność precyzyjnego wyrażania tego, co poszło dobrze i tłumaczenia wszystkiego, co należy poprawić.

- Brał Pan udział w kilku odcinkach "Świata według Kiepskich", który po roku banicji powrócił na antenę Polsatu. Rozumiem, że nie należy Pan w stacji do frakcji przeciwników tego serialu?

Absolutnie nie. Jestem wielkim fanem tego serialu. To jedna z nielicznych produkcji telewizyjnych, którą można odbierać na wielu płaszczyznach. Gdy śledzi się go powierzchownie, zapewnia doskonałą zabawę, ale jeśli ktoś ogląda ten serial w większym skupieniu, z łatwością dostrzeże w nim gorzką satyrę na codzienność Polaków. W "Świecie według Kiepskich" nic nie jest powiedziane wprost. Właśnie dlatego tak mnie fascynuje. Bardzo się cieszę, że serial powrócił. Przyjaźnię się z Okiłem Khamidowem, który reżyseruje także "Grę w ciemno", i wiem, że nowa seria będzie jeszcze lepsza. Jestem pewny, że widzowie ponownie otrzymają potężną dawkę dobrej zabawy i będą mogli podziwiać doskonałe kreacje aktorskie, między innymi Andrzeja Grabowskiego czy Ryszarda Kotysa.

- Marzył Pan kiedyś, żeby zagrać zdecydowanie negatywną postać, totalnie inną od Pańskiego publicznego wizerunku. Wie Pan dziś, jaki to miałby być bohater? Skorumpowany glina, a może seryjny morderca?

Z wykształcenia jestem również aktorem i jak każdy aktor od zawsze marzę o zagraniu takiej roli. Tylko w negatywnych, wyrazistych wcieleniach aktor może pokazać cały kunszt. Niestety, nigdy nie dostałem takiej propozycji. Widocznie reżyserzy nie są w stanie uwierzyć, że Ibisz może być postrzegany przez widzów jako "zły człowiek". Jeśli mógłbym wybierać negatywną postać, najlepiej czułbym się w roli karcianego szulera. Zło wyrażane przez przemoc i siłę jest proste do zagrania. Natomiast zło wyrażone za pomocą mimiki twarzy i subtelnej rozgrywki intelektualnej to już prawdziwe wyzwanie aktorskie. Tak wyrażone zło jest bardziej charyzmatyczne.

- Na razie zapisał się Pan jako bohater pozytywny w historii polskich teleturniejów. To prawda, że 12 maja stacja ewidentnie pomogła uczestnikowi "Gry w ciemno" wygrać główną nagrodę?

Z założenia stacja ani prowadzący nigdy nie pomagają w wygranej. Byłoby to sprzeczne z zasadami gry. Jako człowiek zawsze kibicuję graczom, ale jako prowadzący nie mogę pomagać i ciągle blefuję, by gra była ciekawsza. Mimo że w ciągu sześciu lat nagrałem ponad 1000 odcinków różnych teleturniejów, za każdym razem, gdy gracz przegrywa, odbieram to bardzo osobiście i żałuję, że mu się nie udało. Ma Pan zapewne na myśli odcinek, w którym nauczyciel wygrał 100 tysięcy. Udało mu się, ponieważ wszystko postawił na jedną kartę. Nie wziął pieniędzy, które mu proponowałem, a kopertę. Gracz mocno ryzykował, bo o wyczuciu mnie nie ma mowy - to niemożliwe. Zagrał ostro i opłaciło mu się to.

- Czy jeszcze komuś udało się wyjść ze studia z równie imponującym łupem?

Przede wszystkim nie łupem, a wygraną. Właśnie ruszyła nowa edycja "Gry w ciemno". Zostały nieco zmienione zasady i od teraz gracze będą mogli wygrać nawet 330 tysięcy. Będą mocniejsze licytacje, a więc i emocje jeszcze wzrosną.

- Doskonale sprawdził się Pan jako prowadzący reality show "Bar". Możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości podobnego programu z Pańskim udziałem?

Jak najbardziej tak. Niestety, za wcześnie jeszcze, by zdradzać szczegóły nowego programu. Mogę tylko powiedzieć, że sięgniemy po zupełnie nowy gatunek telewizyjny i tym samym dostarczymy emocji na poziomie, na jakim jeszcze nikt w Polsce tego nie zrobił. Tymczasem zapraszam na nową "Grę w ciemno" od poniedziałku do piątku o godzinie 17.

- Dziękuję za rozmowę.

Piotr Piotrowski

Krzysztof Ibisz:

Ma 41 lat. Od kilku lat jest jedną z głównych twarzy Telewizji Polsat. Prowadzony przez niego teleturniej "Gra w ciemno" budzi zainteresowanie na świecie. Ostatnio licencję na jego produkcję zakupiła telewizja grecka. Wcześniej program został sprzedany na Ukrainę, do Włoch i Francji. A u nas teleturniej zmienił nieco formułę. Teraz można wygrać w nim 330 tysięcy złotych!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum o Krzysztofie Ibiszu Strona Główna -> ARTYKUŁY Z PRASY Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin